Wraz z nadejściem wiosny nasze panie Jolanta Midor i Małgorzata Konieczna postanowiły zabrać nas
na wycieczkę szlakiem ginących zawodów.
24 marca rano weseli i ciekawi tego, co nas czeka zebraliśmy się w szkole.
O 8.00 wyjechaliśmy autokarem do Dusznik Zdroju.
Tam mogliśmy zwiedzić jedyny w Polsce czynny młyn papierniczy i własnoręcznie wyprodukować papier.
Okazało się, że w parku muzeum stoją stare maszyny do produkcji papieru z naszej głuchołaskiej Papierni.
Opowiedział nam o nich pan Przemek, tata Julci.
Z Dusznik pojechaliśmy do Kudowy Czermnej, aby poznać kolejne zawody.
W gospodarstwie agroturystycznym poznaliśmy pracę garncarza i sami mogliśmy spróbować pracy na kole garncarskim.
Wcale nie było to łatwe. Nawet nasze panie i rodzice mieli problemy.
Jedliśmy chleb wypiekany w starym piecu, odwiedziliśmy dawny dom kowala, włókiennika, oglądaliśmy stare sprzęty i narzędzia rolnicze.
Największą atrakcją było mini zoo.
Mogliśmy pogłaskać daniele, jelenie, osły, owce, kozy szetlandzkie i egzotyczne ptaki.
Wracając odwiedziliśmy jeszcze Pijalnię Wód Mineralnych w Dusznikach.
Spróbowaliśmy wody źródlanej: Pieniawa Chopina i Jan Kazimierz. Wcale nam nie smakowała.
Zobaczyliśmy również Dworek im. Fryderyka Chopina, który był miejscem spotkań towarzyskich od 1802 r.
Odbywają się tu liczne koncerty zdrojowe, fortepianowe, a w 1826 r. koncertował sam mistrz Fryderyk Chopin.
W późnych godzinach wieczornych wróciliśmy do domu. Byliśmy bardzo zmęczeni, ale pełni wrażeń.
Każdy z nas przywiózł wiele pamiątek.
Dziękujemy naszym paniom i panu Tadeuszowi za wspaniałą wycieczkę, a rodzicom za opiekę podczas niej.
Uczniowie klasy 1 a i 2 a