Jesteś tutaj: Start
Szkoła
PUBLIKACJE
Edukacja wczesnoszkolna
Zielona Szkoła klas 2a i 3a (Aktualizacja)




W dniu 30 maja o 7.50 pożegnaliśmy się ze swoimi kochanymi rodzicami i na pięć dni wyruszyliśmy na Zieloną Szkołę: Wieliczka - Kraków - Inwałd. Relacja z naszego pobytu w tym artykule. Zobaczcie, jak wspaniale bawiliśmy się!
30 maja - nasz pierwszy dzień - 7.30 wyruszamy żegnani przez kochanych rodziców i dziadków.
W Wieliczce zwiedzamy Muzeum Żup Solnych.
Zwiedzamy Kopalnię Soli z wesołym krasnalem Soliludkiem.
Gościmy u Skarbnika - dobrego ducha kopalni.
I odwiedzamy Sanktuarium św. Faustyny w Łagiewnikach.
31 maja - nasz drugi dzień - Najpierw poznanie praw fizyki poprzez zabawę i doświadczenia
w Parku Doświadczeń.
Następnie zwiedzanie Krakowa "szlakiem legend krakowskich", które udało się doskonale mimo deszczu.
My się go nie boimy i Kraków zwiedzimy.
Nasze uśmiechy i radość wkrótce rozgoniły nawet deszcz.
Po zwiedzaniu Wawelu, wejściu na Dzwon Zygmunta odwiedziliśmy Jamę Smoka i pokłoniliśmy się Smokowi.
Wieczorem doskonale bawiliśmy się w hotelowym basenie.
1 czerwca - nasz trzeci dzień - Udział w specjalnie dla nas przygotowanych zajęciach i koncercie
w Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci Niewidomych.
Poczuliśmy, jak trudno jest być niewidomym.
Po tak ekscytujących zajęciach, które na długo pozostaną w naszej pamięci, przeszliśmy przez most na Wiśle
i udaliśmy się na Wawel. Tam uczestnicząc w warsztatach "Życie codzienne królów na zamku"
zwiedziliśmy prywatne komnaty władców. Następnie przeszliśmy Drogą Królewską na Stary Rynek
do Muzeum Podziemii Rynku Krakowskiego, gdzie poznaliśmy życie mieszczan w dawnym Krakowie.
Nie zabrakło też (jak codzień) pysznych lodów, obważanków i oscypków.
Wieczorem znowu dwugodzinne szaleństwa w hotelowym basenie.
2 czerwca - nasz czwarty dzień -
Warsztaty Skryptorium i zwiedzanie Opactwa Cystersów w Tyńcu.
Śpiewy i tańce na statku "Legenda" podczas rejs po Wiśle.
Zaczęło padać, więc na wycieczkę po Kazimierzu - Żydowskiej Dzielnicy Krakowa
udaliśmy się specjalnie dla nas podstawionymi 7 meleksami.
Największą, jednak atrakcją była parada Lajkonika.
W uczestniczeniu w niej nie przeszkodził nam nawet deszcz.
W nagrodę za piękne zaśpiewanie piosenki "Hej, na Krakowskim Rynku" Lajkonik dotknął każdego z nas
na szczęście swoją buławą. Zmoknięci, ale szczęśliwi wróciliśmy do hotelu.
3 czerwca - nasz piąty dzień -
Rano wykwaterowanie, a później zwiedzanie Muzeum Tadeusza Kościuszki i wejście na Kopiec Kościuszki.
Ostatnim punktem Zielonej Szkoły była wizyta w Warowni i Muzeum Miniatur w Inwałdzie.
I to już koniec naszej relacji. Nie sposób wymienić wszystkich miejsc, które odwiedziliśmy i przeżyć,
które były naszym udziałem. Dziękujemy naszym paniom: Gosi i Joli za zorganizowanie wyjazdu
i czuwanie nad nami, mamom: Marlence, Dagmarce i Kasi za opiekę i znoszenie naszych humorków,
a panu Tadeuszowi za transport i zatrzymywanie się na każde nasze zawołanie.